środa, 3 listopada 2021

NoyItapan IAnime Yuri I

 

Uwaga! Miniaturka zawiera sceny 18+.

-Wszystko gotowe? -Lisa odwróciła się do brata. Dzisiaj przyjeżdżali przyjaciel Kiku - Feliciano Vargas oraz jego siostra  Co prawda słowo porządek nie istniało w słowniku rodzeństwa Vargas, jednak trzeba było przywitać ich jak należy.

-Ciao, ciao – do domu z impetem wpadł Feliciano i od razu przykleił się do Kiku.

-Feli, też się cieszę -uśmiechnął się na widok swojego przyjaciela.

-Tylko go nie duś -w drzwiach mieszkania stanęła żeńska personifikacja Włoch Północnych.

-Witajcie w Japonii, pewnie jesteście głodni – Lisa przejęła obowiązki gospodarza domu, gdyż jej brat nadal nie mógł nic wymówić. Każdy kto był przytulany przez wesołego bruneta tracił po chwili zdolność mówienia. I prawdopodobnie nie ze szczęścia...

-A mogę zrobić jedzenie? - spytał uwalniając z objęć Japonię Feliciano

-Oczywiście – przytaknął Kiku, który zdążył już złapać powietrze.

-Skoro chłopacy poszli przygotowywać nam obiad, może pójdziemy do mojego pokoju? - zaproponowała i wskazała ręką drzwi.

-Ładne rysunki – skomentowała szkice dziewczyny. Chyba każdy z Was słyszał o mangach? Bo jeśli o nie chodzi to Lisa miała do nich rysowania prawdziwy talent. Nic dziwnego w końcu każdą chwilę poświęcała by lepiej tworzyć komiksy. Znała prawie każde anime, a jej wiedzę posiadało niewielu otaku.

-Dziękuję, nauczyć się trochę rysować?

-Tak – zgodziła się, ale po chwili Katie kokieteryjnie dodała: - Ale tylko o miłości. Miłość jest taka pociągająca.

-Więc dobrze. Mangi o miłość dzielą się na trzy na typy w zależności od rodzaju miłości: hentai to uczucie pomiędzy dziewczyną i chłopakiem, yaoi to miłość gejowska, a yuri.. – rumieniec wpłynął na twarz Azjatki. Przecież należały do uniwersum Hetalii – mangi ujawniającej prawdę o personifikacjach. Ship NoyJaponia x NoyWłochy Północne był co prawda bardzo mało popularnym shipem, jednak przecież jakiś człowiek musiał go shipować. Katie znając życie nie miała zielonego pojęcia, bo jak było jej wiadomo tylko ona i Estonia wiedzieli o mandze Himuraiy.

-To miłość dwóch kobiet – ku zaskoczeniu Lisy Włoszka dobrze dokończyła jej wypowiedź.

-Wiesz, co to?

-Tak. My we Włoszech dużo czasu poświęcamy miłość. Dziadek Rzym dużo gadał o tym wspaniałym uczuciu, więc to słowo znaliśmy od małego. Przez całe średniowiecze agape (miłość Boga do człowieka przyp. autorki)  była jedyną znaną formą miłości. W renesansie jest to jeden z moich ulubionych okresów zaczęliśmy poświęcać uwagi ciału. Miłość braterska, damsko- męska, rodzicielska znamy te pojęcia. A w XXI wieku doszło coś jeszcze miłość gejowska i lesbijska. I prawdę mówiąc ostatnia forma miłości pociąga mnie najbardziej – romantyczka skończyła swój wywód na temat miłości.

-Niezłą masz wiedzę

-Moi dwaj bracia są gejami, więc tolerancja i zrozumienie- Włoszka wzruszyła ramionami. Romano i Feliciano uganiali się co prawda za dziewczynami, jednak byli w związku z mężczyzną: Romano z Antonim a Feliciano z Ludwigiem.

-Skoro już wiesz o wszelakich rodzajach miłości przejdźmy do rysowania.

-A inspiracja?

-Jaka inspira - nie skończyła, bo wylądowała na łóżku.

-Zaraz zobaczysz – Katie zamknęła drzwi na klucz. Następnie pochyliła się nad zdziwioną Lisą, delikatnie ją całując.

-Seks to moja inspiracja – wyszeptała. Zjechała ręką w dół by pozbawić Japonkę jej bluzkę. Po chwili również stanik poleciał w kąt pokoju, a dziewczyna zaczęła bawić się jej piersiami. Ssała na przemian gryząc przez co zostawiła kilka śladów. By jeszcze bardziej rozniecić partnerkę zaczęła ocierać je o swoje własne bez stanika piersi.

-Chcesz tego?-spytała widząc jak Lisa pociera nogę o jej udo.

-Nie – z trudem zaprzeczyła. Owszem chciała! Chciała by Katie poszła dalej, by dotykała jej intymne miejsca swoimi dłońmi. Tylko wcale nie miała zamiaru przespać się z dziewczyną! Można byłoby nazwać to gwałtem, gdyż nie pozwoliła na to co robi. Ale niech ona nie kończy!

-Jak coś się zaczyna to się kończy – oblizała usta. -Pokazuj dupę

Dziewczyna westchnęła wystawiła swój tyłek. Po chwili jednym ubraniem Lisy były majtki. Katie chwyciła cienki materiał zębami zrywając go. Następnie odsunęła się, by uderzyć w goły tyłek, który zatrząsnął się jak galareta. Usłyszawszy jęk podnieciła się jeszcze bardziej. Przewróciwszy Lisę ręką powędrowała do odbytu. Lekko odchyliła pośladki...

-Nie rób tego – wyjąkała. – Nie ma najmniejszej potrzeby…

-Kotku, ja uważam, że jest

-Jaki kotku!?

Dziewczyna po chwili poczuła jak Włoszka wkłada palec. Potem drugi, trzeci

-Grzeczna dziewczynka-pochwaliła Japonkę Katie zlizując białą substancje z jej ud.

Nie słysząc odpowiedzi zerknęła w górę. Lisa próbowała zakryć zaczerwienioną twarz rękami.

-Jesteś urocza-delikatnie pocałowała czoło dziewczyny.

-Czy możemy się już ubrać?

-Czemu? -nie chciała kończyć zabawy. Ciało Lisy było takie idealne, najchętniej uprawiałaby z nią seks codziennie.

-Boo...

-Dobrze, ubieraj się-w oczach Włoszki pojawił się niebezpieczny błysk.-Tylko zostań moją dziewczyną. 

-Niech ci będzie-Lisa wtuliła się w jędrne piersi dziewczyny.

-Nie mów, że znów jesteś czerwona- uśmiechnęła się na reakcje dziewczyny. W końcu osiągnęła to chce. Lisa. Niedługo powinna zmienić nazwisko na Vargas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polska x Anglia I Zniszczona koszula I